niedziela, 7 kwietnia 2013

W poszukiwaniu boćków..

Kończący się właśnie weekend do zdecydowanie udanych można zaliczyć ;) Około 35 km w dwa, bardzo sympatyczne dni. Piątek to spacer przez Zebrdowo w stronę Cygan. Mimo zimnego wiatru na twarzy i śniegu udało się dwa boćki dojrzeć :D
Sobota to z kolei o wiele piękniejsza pogoda, w powietrzu czuć już było zapach wiosny. I nawet motylek gdzieś tam nad głowami nam przeleciał. Tak to już wiosna:) I był spacerek dłuższy tym razem, bo w okolice Okrągłej Łąki. Po drodze też jezioro Dębniak, byłam przekonana, że to Głęboczek ;D Znak w Gardei wskazujący odległość do Okrągłej Łąki trochę oszukany, bo w rzeczywistości tych kilometrów okazało się być troszkę więcej.
A teraz buum świadczący o tym, że to już na pewno wiosna, widziałam dzisiaj najprawdziwsze przebiśniegi! :))))))))

I kilka fociszy..


Uwielbiam zdjęcia z motywem drogi:P


Niebo na pierwszym zdjęciu jest z soboty, a to piątkowe..



Wyżej wspomniane jezioro Dębniak


                                                             Przechyle sie i wpadne do wody.. :D
                                                                   - focisza autorstwa Sosena -