Słońce grzeje, w wiosennej kurtce ciepło, śnieg topnieje, tylko się cieszyć. Jeszcze troszkę czasu i zieloonooo będzie :)
I kilka ładnych kilometrów wpadło, za sprawą spacerku polną drogą niedaleko jeziora Kamień. Drogą donikąd właściwie, bo po pewnym czasie sie urywa, a dalej tylko pola, lasy, stawy, ptaki i hmm...sarny:) Polami też sie całkiem przyjemnie idzie. Na razie nie ma co podeptać, to można sobie na takie eskapady pozwolić ;D Gdyby się uprzeć możnaby bardzo na okrętkę dojść tamtędy na krajówkę prowadzącą do Kwidzyna.
Miejscówka całkiem sympatyczna, dużo przestrzeni, zróżnicowany teren, będę tam wracać zdecydowanie częściej:)
A poniżej zamieszczam kilka fotek z wędrówki.
A tu wcześniej wspomniane jezioro:)
I jeszcze jedna świetna wiadomość na koniec. Do majówki zostało jakieś 34 dni. :D